Sokratesa, nauczyciela Platona, odwiedzaja trzej zagadkowi osobnicy, ktorzy przynosza ze soba starozytny manuskrypt. Jego tresc stanowi opowiadanie o imperium z zamierzchlej przeszlosci. Powstalo ono dziewiec tysiecy lat wczesniej, na koncu swiata, za Slupami Heraklesa, i stalo sie tak potezne, ze ruszylo na podboj calej ziemi. Bylo to slawne krolestwo Atlantydy.
Posiadalo ziemie obfitujace we wszelkie dobro, zachwycalo wspaniala architektura, mialo armie budzaca postrach wsrod wszystkich narodow, a chronily je mury niemozliwe do sforsowania przez nikogo: ani czlowieka, ani boga. A jednak, pewnej wyjatkowej nocy, caly ten przepych pochlonely z woli bogow fale oceanu... Jaka tajemnice kryje odwieczny manuskrypt? Jaki koniec czekal mieszkancow Atlantydy?
Watek tej opowiesci w sposob dowolny nawiazuje do dwoch Dialogow Platona: "Timajos" i "Kritias".
Po dwudziestu wiekach, nauki zawarte na stronach platonskich ksiag, nie stracily niczego ze swej madrosci i piekna. Niniejsza opowiesc, jak wszystkie inne z tej serii, pragnie przyblizyc mlodemu czytelnikowi skarby filozofii, przedstawiajac na kanwie ciekawego mitu z przeszlosci, mysli klasykow zachodnich. (notka z okladki oryginalnego wydania - tlumaczenie A.M. Stefanska)