Boleslaw Wstydliwy objal panowanie, gdy mial szesc lat, wiec rzadzili za niego mozni panowie, a on sam wyrosl na spokojnego czlowieka, ktory bardziej nadawal sie na zakonnika niz na wojownika i ksiecia. Wybrano mu na zone ksiezniczke wegierska - Kinge, takze spokojna, cicha i pobozna.
Pojechali poslowie polscy na Wegry prosic o jej reke. Krol wegierski szanowal Polakow, a chcac pokazac, ze jest bardzo bogaty, kazal wyniesc ze skarbca zloto i srebro jako wiano dla swej corki.
Ale Kinga chciala obdarowac Polske tym, czego nie miala w swoim kraju, chciala dac jej sol. Krol tylko rozesmial sie i poprosil, zeby wziela jedna gore solna, ktora tylko zechce. Wtedy krolewna wrzucila do jednej z wegierskich kopaln pierscien zareczynowy.
A kiedy juz odbylo sie wesele na krakowskim zamku, poprosila meza, aby pojechali poszukac jej pierscienia zareczynowego. Przyjechali do Wieliczki i tutaj na rynku Kinga kazala wybic gleboka studnie. Dlugo kopali gornicy, az w koncu trafili, ich zdaniem, na kamien. Okazalo sie jednak, ze byla to sol, a w bryle soli Kinga znalazla swoj pierscien, ktory wrzucila do wegierskiej kopalni.