Poznan, wspolczesna sceneria, wyraznie zarysowana przestrzen miasta. Mloda, samotna kobieta budzi sie polprzytomna, swiat wokol niej sie zamazuje. I wtedy zaczyna sie koszmar: dziewczyna jest, a raczej byla w zaawansowanej ciazy. Teraz dziecka nie ma. Niezwykla sprawa zajmuje sie sympatyczna psycholozka, policja prowadzi sledztwo, badajac otoczenie podejrzanej. Pojawiaja sie nowe watki w sprawie oraz kolejni bohaterowie: ginekolog alkoholik, poznanska dziennikarka, sutener oraz prawnik - szanowany obywatel. Losy tych ludzi splota sie niespodziewanie. Czy chodzi o dzieciobojstwo, uprowadzenie lub handel dziecmi? Czytelnicy otrzymuja pewna podpowiedz - w postaci tajemniczych fragmentow, w ktorych opisana zostaje cudzoziemka zajmujaca sie niemowleciem - ale zakonczenie powiesci przyniesie zaskakujace rozwiazanie.
Przelamywanie konwencji mozna uznac za nadrzedna zasade tekstu Jodelki. Co jednak najbardziej istotne, nie jest ono nachalne, klujace w oczy. Jego wartosc polega wlasnie na subtelnosci. Autorka miesza roznego rodzaju sposoby przedstawiania i jezyki. W powiesci mozna odnalezc zarowno cechy kryminalu, jaki i powiesci sensacyjnej.
Ewa Kretkowska