Akcja kolejnej powiesci kryminalnej Ryszarda Cwirleja rozpoczyna sie noca 13 grudnia 1981 roku. Milicjanci, ktorzy zostaja wyslani na jedno z poznanskich osiedli, by aresztowac opozycjoniste z Solidarnosci, natrafiaja w jednym z mieszkan na zwloki zastrzelonego mezczyzny. Tej samej nocy w innej czesci miasta dochodzi do podobnego morderstwa. Oba mieszkania sa dokladnie spladrowane. Czy cos laczy te morderstwa? A moze podobienstwa to tylko przypadek? Porucznik Marcinkowski nie wierzy jednak w takie przypadki. Zaczyna zmudne sledztwo w ktorym pomagaja mu dwaj inni milicjanci, swiezo upieczony absolwent szkoly oficerskiej w Szczytnie podporucznik Miroslaw Brodziak i oddelegowany z SB chorazy Teofil Olkiewicz.
Wartka akcja, pasjonujaca intryga, barwne tlo i zaskakujace zakonczenie, wszystko to sprawia, ze ksiazke Cwirleja czyta sie jednym tchem.