1943 rok otworzyl w ZSRR epoke ,,zwycieskich salutow". Wojska sowieckie potrafily juz stawic opor, przygotowac natarcie, kosztem niebywalych i czesto bezsensownych ofiar, przejely inicjatywe na froncie. W swojej ksiazce Bieszanow opisuje glownie zmagania na poludniu i w centrum ZSRR: wyzwolenie Stalingradu, Kaukazu, Rzewa, walki na Kubaniu, zmagania na luku kurskim, czyli miejsc, ktore okreslily przyszly przebieg II wojny swiatowej. Ale jak to u Bieszanowa, wojna to nie tylko kampanie wojskowe (w tym dzialania sojusznikow Niemiec - Wlochow i Rumunow) i wyzwalanie kolejnych miejscowosci. Z pasja sledczego siega po wspomnienia owczesnych dowodcow, wyjawiajac przeklamania, rozne interpretowanie tych samych faktow, ukazuje bezsens podejmowanych czesto przez nich decyzji, brak wiedzy i umiejetnosci, arogancje i strach przed ,,naczalstwem", ocenia jakosc sprzetu wojskowego kazdej z walczacych stron, interesuje sie losem jencow wojennych i cywilnej ludnosci.