To fragment chyba najbardziej znanego wierszyka Wladyslawa Belzy. Wydany zostal w zbiorku Katechizm polskiego dziecka, ktory po raz pierwszy ukazal sie w 1900 roku. Od tego momentu prostej rymowanki matki uczyly swoje dzieci tak, jak pacierza. Caly zbiorek wierszy jest przesiakniety goracym patriotyzmem, ktorego powinien sie nauczyc kazdy maly Polak. Prawda jest, ze w niektorych wierszykach odnosi sie do Boga, w ktorego pomocy Belza pokladal nadzieje na wyzwolenie Polski od jarzma zaborcow, ale naduzyciem bylo by stwierdzenie, ze ma to na celu wylacznie nauczanie religii. Nalezy pamietac, ze Belza pisal w okresie, w ktorym silne byly nastroje narodowe i wyzwolencze. Nie posiadalismy wlasnej panstwowosci, a kosciol i wspolna wiara byly tym, co pomagalo w narodzie utrzymac poczucie jednosci, zachowac jezyk polski i przeciwstawic sie asymilacji z zaborcami. Do dzis zbiorek ten pozostaje jasna i klarowna wykladnia patriotyzmu, swego rodzaju elementarzem dla mlodych czytelnikow.